Po wielkich, obżartych spotkaniach z rodziną, trzeba wymyślić coś, co kusiłoby i jednocześnie w granicach rozsądku uspokajało nasze podniebienie po smacznych daniach i deserach jedzonych na Wielkanoc. To wyzwanie bardzo trudne, ale ja znalazłam coś, co ukoi zmysły pod warunkiem że jedzone jest z pysznymi dodatkami. To są andruty. Suche wafle, generalnie nic szczególnego, ale z własnego doświadczenia wiem, że jedzone z dżemem i owocami sezonowymi, albo pysznym kremem czekoladowym smakują lepiej niż wysokokaloryczne, wytrawne desery i ciasta. Nie zajmują dużo czasu, aby je przygotować. Swoją drogą, pisząc tutaj przypomniały mi się czasy szkolne. W szkolnym sklepiku wszyscy kupowali sławne andruty za złotówkę, wygrzebaną z kieszeni. No cóż, nic dodać, nic ująć, tylko rozkoszować się andrutami.
ANDRUTY
Składniki :
- 1 kg mąki
- 20 dag cukru
- 2 jaja
- 1 l mleka
- 1 łyżka stopionego masła
Wymieszać składniki, następnie nalewać ciasto do specjalnych form do pieczenia andrutów, formę za każdym razem smarować masłem. Piec w otwartym piekarniku. Upieczone andruty zawijać na okrągłym drewnianym wałku. SMACZNEGO !!!!
a na patelni jak nalesniki da rade?
OdpowiedzUsuńwystarczy zamówić u producenta :)
OdpowiedzUsuńwww.andruty.eu
to nie prawda te andruty nie wychodzą
OdpowiedzUsuńwww.andruty.eu
OdpowiedzUsuńW jakiej temperaturze piec?
OdpowiedzUsuń